cierpię na syndrom braku zdjęć, jak widać to nie jest pierwszej młodości, ale nigdy nie ujżało światła dziennego, ze względu na fazę galopu, ot co XD otwieram fodery dawno zapomniane, na fajne starocie się natykam :D
stwierdzam zdecydowanie, i chyba zimą wam o tym nie pisałam, że połączenie termobutów ze strzemionami, to kijowe połączenie.
Zsunie Ci się strzemie, to za kija gumiora nie wyciągniesz, trzeba się zatrzymać i poprawić własnoręcznie ><
Wczoraj cały wieczór oglądałam pamiętniki z wakacji, bozesz uwielbiam! ale jak widzę te "przyjaciółki" które niszczą związki, to mam ochotę im przydzwonić w zęby, jezus chryste.
Byłam dziś na ostatnim rzygotowaniu poprawkowym, Aski nie było, to siedziałam sama z nauczycieką >< Mogę dodać tyko tyle, że wszystko mam opanowane do perekcji, tyko Ci nieszczęśni Krzyżacy nie chcą mi się wbić do głowy,a w100% coś z nich będzie ><
AA NO I MUSZĘ SIĘ POCHWALIĆ! Jako, że jeździłam na te spotkania rowerkiem, a wiecie.. Ja+mój kochany mustang= zapierdolka :D
No, i jak zwykle pokonywałam krawężniki z lekko przesadzoną prędkością, znowu poszła mi dentka :D fajnie, nie? bozesz jezus, co za badziewne dentki produkują.. to już 2 w tym miesiącu >< tak czy siak, kocham mojego dzikiego mustanga, za niedługo muszę zabrać go na przegląd, bo zaczynam się o niego martwić <lol2> a dentkę to chyba muszę sobie kupić jakąś do bardziej ekstremalnych "przejażdżek" bo nie należę do tych co kulturalnie schodzą z roweru na pasach, żeby kultralnie przeprowadzić rower przez krawężniki :p
miłego dnia ;p