z naszej dwójki (ja i aparat) tylko ja miałam wizję fajnego zdjęcia..
czy tylko ja, w górnej, środkowej części zdjęcia, widzę rozwścieczonego tygrysa?
jeśli tak, to jebie mi się psychika.
miałam być w stajni od rana, ale doszłam do wniosku, że chcę jeszcze pospać.
ok. 12 jak miałam wychodzić, okazało się, że klucze, którymi przyzwyczajałam Arabikę, do dosyć nietypowego
dźwięku, zostały w stajni. Wyszło na to, że nie miałam jak zamnkąć drzwi. (: