O.

Kochana O.

Często poddajemy się torturom naszych myśli, przejmują nad nami kontrolę na czym tylko tracimy. Mało komu myślenie wychodzi dobrze, niestety. Chyba każdy z nas już jest tak zbudowany czy stworzony, że często psychika ma nad nami wszelką władzę. Coraz częściej słyszy się o depresji, samobójstwie, utraconej miłości czy problemach, które doprowadzają do upadku człowieka. Problemach, które nie da się zwalczyć, ale tak naprawdę każdy problem da się zwalczyć. Wszystko da się zrobić. I nie jest tak, że wystarczy tylko chcieć, jak to się mówi. Przecież wiele osób chce, a nie potrafi dać sobie rady, po prostu trzeba odnaleźć tą cząstkę, która będzie dawała nam siłę. Czasem ta siła jest w drugim człowieku. Ponad półtora roku temu, pokazałaś mi, że wcale nie tak trudno odnaleźć tą siłę, że ona może być bliżej niż nam się wydaje. Wszystko jest do zwalczenia, do pokonania, nie zapominaj, że tą osobą jesteś Ty i nie ważne, że mówiłaś to półtora roku temu. Damy sobie ze wszystkim radę, ze wszystkim.. Odnajdziemy spokój i szczęście, brzmi tak cudownie prawda? A za razem tak nierealnie, ale to jest realne O. bo realna jest nasza miłość i to, że chcemy sobie pomóc nawzajem. Wiesz co najbardziej pomogło mi? Wcale nie tylko tłumaczenia z Twojej strony, dlaczego tak jest, ani co można zrobić żeby tak nie było, ale najbardziej pomogło mi Twoje spojrzenie, to jak na mnie patrzyłaś swoimi najpiękniejszymi brązowo zielonymi oczami z taką wiarą, że dam radę i Twój uśmiech, gdy za każdym razem, z każdym małym postępem, który robiłam, uśmiechałaś się tak, że to stawało się największą nagrodą w życiu. Twój wzrok i uśmiech dawały mi taką siłę, jakiej nic nigdy mi nie dało. Stałaś się nadzieją, stałaś się czymś czym nikt Inny nie potrafił być.. Ale wdaje mi się, że bardzo dobrze o tym wiesz, dlatego, że teraz jestem tutaj. Piszę, oddycham, żyję. To jest wszystko dzięki Tobie, spójrz jak wielką moc masz w sobie.. by, ocalić życie drugiemu człowiekowi.

Wiem, że często nie potrafię tak pięknie mówić, ani mówić co trzeba zrobić by było lepiej. Nie potrafię dlatego, że nie umiem tego powiedzieć  sobie od wielu, wielu lat. Ale w każdej chwili mogę złapać Cię za rękę, przytulić do siebie i powiedzieć, że nie jesteś sama i razem damy radę. Zawsze razem możemy pomyśleć, bo my razem mamy taką siłę jak nic, ani nikt nie ma.. I może nigdy nie uda nam się  osiągnąć stanu gdy przez całe życie będzie super, każdy by tak chciał, ale to jest życie, dlatego trzeba walczyć o chwile, które mogą być szczęściem. Pamiętaj, że masz mnie. I nie poddamy się, nie pozwolę Ci się poddać. Nie tego mnie nauczyłaś.

Kocham Cię.

Twój koosmitek

włącz czytając