kameralne urodzinki moje i Zosi w cornerze:)
bardzo fajne spotkanko.
zabrakło paru osób co prawda ale najważniejsi byli:)
dziewczyny nam kupiły duży tort czekoladowy... szkoda że bez świeczek.
20 lat.
wiem, wiem.. stary jestem. ale cieszę się.
20 lat to brzmi poważnie. brzmi. trzeba się jeszcze zachowywać poważnie.
kolejny dzień celebrowania.. wybuchu 2 wojny światowej.
a te zdjęcie jest chyba najlepsze, zwłaszcza że jesteśmy na nim razem :)
park mickiewicza nocą.
przy fontannie :)
kocham Was:)
http://www.youtube.com/watch?v=lPT_3PEjnsE