dziś choć nie szłam do szkoły wstałam o ósmej :o dziwne.. przynajmniej mam więcej czasu na nic nierobienie, bo i tak misiak ma na 14, a przedtem ma jeszcze dużo do roboty.
wkurzę się, i to nie będzie fajne, jeżeli przez ten tydzień będzie fajna pogoda, a następny zaś będzie padać -,-
w ogóle mogłoby już nic nie padać, niech to stopnieje, trawa urośnie, drzewa się zazielenieją i cześć..
idę dokończyć kulki czekoladowe z mlekiem, pa ;-)
nawet jeśli nie wypowiadał ani słowa, jego oczy mówiły wszystko.