pogoda arcy wakacyjna, nocne burze również <3
przez pierwszy tydzień wakacji nie zmieniło się
nic z wyjątkiem nowego lokatora u mnie w domu-
małego mmmraśnego Kryzyska <3
od jutra będzie się działo, a to dlatego, że
mamy lipiec, więc czas najwyższy żebym wyjechała,
wczoraj spakowałam manatki, kupiłam bilety...
za trzy i pół godziny będę już w drodze do Szkopolandii.
oby te wakacje były lepsze i nie zmieniły tyle rzeczy
na gorsze jak te ostatnie...
dziękuję wszystkim, z którymi spędziłam ten rok,
bez Was to nie byłoby to samo ;* <3
WSPANIAŁYCH, NIEZAPOMNIANYCH
WAKACJI!
do zobaczenia we wrześniu Dziubaski!
<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
przykro mi, że wróciły wspomnienia,
ale niestety nic na to nie poradzę.
ciągłe pytania: co by było gdyby?
i dlaczego akurat tak się skończyło?
jedna sensowna odpowiedź-
cóż... takie życie.!