oo tak w końcu jestem!
święta mijają stanowczo za szybko...
może dlatego, że są tak nudne i jest zimno?!
dziękuję Ci za to, że jesteś...
razem wygramy MAM TALENT <3
mam nadzięję, że zrobi się cieplutko <3
bo chce ognisko, piwko w plenerze
i tą beztroską atmosferę! <3
jeszcze dwa tygodnie i wyjazd do Niemiec,
a w sobotę 18-stka mojego Męża <3
no i zaczynam się zastanawiać:
*gdzie w tym wszystkim czas na poprawę ocen?
* a przede wszystkim polskiego,
który tak bardzo kocham,
że chyba poświęce mu całe wakacje -.-
ogarnęło mnie lenistwo....
PILNIE potrzebne mi słoneczko! PROSZE!
_________________________________________________________________________________________________________________________
Chciałabym w końcu uporządkować natłok myśli kumulujących się przez ostatnie dwa miesiace i choć może będę tego żałowała i będzie jeszcze gorzej niż w tym momencie, to zamierzam to wszystko wyjaśnić. Chociażby dla mojego świętego spokoju i żebym wiedziała za co mam Cię tak bardzo nienawidzić! Bo nie potrafie tak po prostu skreślić tych kilku miesięcy, zapomnieć o wszystkim i udawać, że nic takiego nie miało miejsca tylko dlatego, że co....? znudziło Ci się ?! Chciałabym mieć na Ciebie tak bardzo wyjebane jak Ty na mnie, bo przecież Ciebie nic nie rusza.... Bardzo często wracam do naszych rozmów, przypominam sobie nasze spotkania, pamiętam wszystko- każdy najmniejszy szczegół. Niestety kiedy dotarło do mnie, że zależy mi na Tobie stanowczo za bardzo, było już za późno żeby to odkręcić... NIENAWIDZĘ CIĘ ZA TO! Mam nadzieję, że kiedyś tego pożałujesz, więc uważaj, bo następnym razem to Ciebie ktoś boleśnie zrobi w chuja, zanim to Ty zaczniesz się bawić!
CHUJ <- to słowo najtrafniej do Ciebie pasujące!
"tęsknię. wiesz, jak to jest?
wijesz się i szukasz wyjścia,
na siłę poszukujesz zastępcy człowieka,
którego tak cholernie Ci brakuje.
chcesz zszyć łzami swoje serce,
które rozrywa się samoistnie wewnątrz.
krzyczysz szeptem i nie wiesz,
dlaczego tak się dzieje.
przecież miałaś wszystko pod kontrolą.
a jednak uzależniłaś się.
domagam się uwagi,
jakiegokolwiek znaku życia,
oddechu,
tego, że jeszcze o mnie
nie zapomniałeś."
DZIĘKUJĘ. DOBRANOC!