"Myślę o tobie, a ptakiem jest myśl zbytek słów.
Me światy są obce bez nocy i dnia
Tam wiersze z obłędu powstają
Lecz póki tu jestem, proszę
Kochaj mnie, dotykaj mnie..."
Najgorsze, ze ta piosenka powoli zaczela nabierac sensu, tylko z tym kochaniem sie nie zgadza :) Polubilam ja, musialam do niej dorosnac... S, dzieki, ze mnie z nia zapoznalas...
U mnie pogoda pod psem, ciagle pada, deszcz tnie z ukosa... a jak przestaje, to jest zimno i chce mi sie spac... Ale poznaje goszki smak pracy, przy komputerze, okropnosc, umrzec mozna, oczy jeszcze bardziej mi sie psuja i wkrotce kompletnie oslepne... Ale czegoz nie robi sie by poczuc wiatr we wlosach, byc umoczonym od stop do glow przez fale rozbijajace sie o burte, przypomniec sobie smak choroby morskiej, oproznic zoladek... A moze lepiej nie :P
Co robisz w sierpniu? Przyjedziesz ze mna tu :P Mam straszna ochote zrobic to, co podobno dziewczyny lubia najbarzdiej, czyli pojsc na zakupy... Chociaz teraz nic mi nie potrzeba, moze troche slonca na niebie i usmiechu...