Już piąta.
Może sen przyjdzie...
Było inaczej niż ostatnio, ale i tak wspaniale. Borsuki już mają jakąś taką dziwną aurę, która zmusza do radości;). Ale co ja się będę wysilać, opisując rzeczy wyjątkowe... -> www.mojahipoterapia.blogspot.com
Po prostu brak mi słów, więc nie będę nic ani mówić, ani pisać. Wspomnienia zostaną, zakonserwowane i jakby wciąż świeże w naszych głowach.