Aman i Obsesja
Bo one są oba takie słodkie .
No tak, zabrałam się wreszcie za napisanie notki .
No to co u mnie i Amana ?
Super !. Dokładnie... Jeździmy sobie...
Sami już. Praca od zera dała skutki. Tak naprawdę myślałam, że nie dam rady...
Ale udało się. Daliśmy radę...
I jestem z nas bardzo, bardzo dumna.
Narazie sobie spokojnie kłusujemy..., ale niedługo galopik...
I może później coś poskaczemy. No, ale tak jak mówię PÓŹNIEJ !.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję za komy .
Zaraz na nie odpowiem...
A jeśli nie dzis to jutro, ale obiecuje, że odpowiem.
Poza tym to ostatnio u konia nie byłam .
Iii... już się nie mogę doczekać kiedy będzie u mnie.
I mam postanowienie !.
Jak będę duuża to pierwsze co zrobię to sobie halę wybuduję xd.
Plany dość ambitne, ale cóż... trzeba, przez ten deszcz to masakra.
Nie byłam przez niego u konia...
Poza tym ogłowia nie mam... miałam, alebyło zamałe... Lay dla Obobsieśki
kupiła, a ja zamówiłam większe, ale nie przyszło jeszcze. Aha, no i zamówiłam palcat ujeżdżeniowy.
I czekam aż przyjdą !.
Narazie nie ma na czym jeździć, bo mój inteligentny konio ogłowie rozwalił...
Na dodatek nie moje, ale cóż... . Trzeba będzie odkupić.
Jeszcze poszukam jutro ochraniaczków, bo trzeba kupić i... derkę .
Kończę, bay .
Pozdrawiam WSzystkich komentujących .