:))

Najbardziej zdolne konisko na świecie, najcudowniejsze, najukochańsze, najwspanialsze - Elhiorek <33

Tak się stara misiek <3 Koooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooocham go <33

Z dzisiaj :D

fot. Patrycja Srokowska - dziękuję ;*

--------------------------

Dzisiaj obudziłam się po 6 - suuuper xD Rano robiłam różne rzeczy : zjadłam śniadanie, obejrzałam coś w TV, poczytałam książkę, wyodkurzałam cały dom, spakowałam się i wyszłam do stajni ;) Jak doszłam było trochę po 12, konie były na pastwisku, więc poszłam znosić przeszkody z hali, co by na placu było więcej, bo jakieś porządne parkury mi się zamarzyły xD Później zobaczyłam co słychać u kucyków, osła i kóz :D Koło 13 przyjechała Klaudia i oprowadziła Parise (jej pies) po terenie stajni, żeby się zapoznała z różnymi zwierzakami - chyba najbardziej spodobały jej się kucyki, zresztą z wzajemnością ;P Za chwilę dojechała jeszcze Patrycja (nasz dzisiejszy fotoraf :D). Wzięłam psa na spacer, dziewczyny coś pofociły, przygotowałyśmy sobie sprzęt i tak nam zeszło do 14:30, więc poszłyśmy po konie ;) Elhiora czyściłam z godzinę, chociaż nie był brudny, ale zakurzony jak zawsze xD Jazda ogółem suuuuuper !<3 Na rozgrzewkę m.in. pociwczyliśmy przejścia : stęp-kłus, kłus-stęp, kłus-stój, stój-kłus, zrobiliśmy też parę razy cofanie - zadek lekko uciekał, ale było lepiej niż ostatnio :) podrążkowaliśmy, pogalopowaliśmy, skoczlyliśmy parę razy kopertkę na obie nogi i przyszedł czas na parkur :D Był taki układ : na lewo - okser, na lewo po ukosie - mur z opon, na prawo - szereg z okserem, na prawo - szereg, na lewo - okser. Nie wiem czy czegoś nie pokręciłam, bardzo możliwe xD Najpierw wszystkie przeszkody składały się z kopert, później trochę poszły w górę (ok.80 cm) i zamiast kopert były stacjonaty ;) Fajnie mi się to wszystko jechało, czasem trochę nie pasowało, ale przeważnie było dobrze :) Elhiorek bardzo fajnie chodził, więc trzeba było to wykorzystać i skakaliśmy sobie takie oto oksery :D - 110 cm <3 Jestem taka zadowolona z niego !:3 Zwłaszcza, że nawet jak nie wszystko pasuje to on i tak zawsze skoczy i to w jakim stylu, mistrz mój !<33 Po jeździe zasłużony odpoczynek, dostał koniś marchewy, wymiziałam go :3 i poszłam na plac :) Przed wyjazdem jeszcze poszłam do Elusia, umyłam mu nóżki, dałam mu suchy chleb, dużo marchewek i jabłko, wygłaskałam miśka <3 i przed 20 byłam w domu :D

Tyle pozytywnych rzeczy - jej ! <3

Mam najwyższą średnią w szkole o.O hahaha :D <3

Genialny dzień !<33

"Jeśli potrafisz o czymś marzyć,

potrafisz także tego dokonać !"