photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 GRUDNIA 2008

Biedne kundelki

A to zdjęcie żeby kundelkom nie było przykro,bo kundelki też kocham.Dziwię się ludziom którzy wstydzą się mieć nierasowego psa i wyrzucają je z domu.To przykre.Dużo osób ma kundelki.I są naprawdę przeurocze i niczym się nie różnią od rasowych,bo to też psy.

Na koniec POZDRO DLA ZIOMóW I WIERSZYKI O SCHRONISKU!!!

Schronisko jest ubogie. Przez baraku deski
Wieje wiatr i rozrzuca na posłaniach słomę.
W boksach siedzą samotne, osowiałe pieski,
Tęsknią za nieraz nigdy nie widzianym domem.
Marzenia
Tak jak kości -
Pies w zakątku zagrzebie...
I tylko słychać skowyt poprzez nocną ciszę:
- Kto z tej psiej przechowalni weźmie mnie do siebie?
POMYŚL:
Jakiś pies czeka,
Byś po niego przyszedł.


"Schronisko"
Na skraju miasta jest takie miejsce dawno juz zapomniane,
gdzie skupiono całe psie nieszczęscie, przez nikogo niechciane i już dawno niekochane.
Szary mur, posępny ,wysoki skrywa za sobą rzędy boksów, ciasnych, zimnych i dusznych...
Przez dziurę w daszku kapią krople wody ...zimno, smutno, ponuro. Zapytasz: czy to więzienie? Odpowiem tak...
Więzienie dla tych niechcianych, codziennie porzucanych - naszych czworonożnych "małych braci".
Popatrz, za kratami widać wychudłe ciałka o mądrych oczach...
Pytasz śpia?...Odpowiem ... tak śnią o domu, który kiedyś był, lub którego nigdy nie miały, o porannych pieszczotach, o "własnym "panu", który przecież kiedyś mówił ,że kocha , o wspólnych spacerach do lasu ... Nad tym morcznym miejscem unosi się dziwna aura...
Słyszysz? Słychać szczekanie, które co raz przecina bolesne
wycie i skomlenie...
Słyszysz? Co raz słychać odgłos toczonej walki na śmierć i życie.
Ciężko obronić się przed ostrymi kłami...
W tym mrocznym miejscu zamknięto wszystkie psie historie, z dala od ludzi, bo tak najwygodniej.
Nie widzisz więc nie ma...
Sam się oszukujesz ,że takie miejsce nie istnieje.
________________________________________
Czy to może wreszcie już ty?
Wiesz, tak bardzo długo tu czekam...
W klatkach wszystkich wielkie poruszenie - chyba lepiej będzie, jak zaszczekam.
Ty na pewno rozpoznasz mój głos, zawsze przecież się śmiałeś, jak wyję. Tylko nie wyjdź z jakimś innym psem - bo ja tego już nie przeżyję.
Tutaj zawsze w misce coś jest, wszystkie psy tutaj raczej są miłe. Czasem nawet mnie ktoś pogłaszcze.
Ale czemu mnie tu zostawiłeś?
____________________________
Wakacje...
Rano bardzo wcześnie wstałeś i spakowałeś bagaże. Wziąłeś moją smycz, jaaaki byłem szczęśliwy! Jeszcze malutki spacerek przed urlopem - hurra!
Jechaliśmy samochodem, a Ty zatrzymałeś się na skraju drogi. Drzwi otworzyły się, rzuciłeś kij, a ja biegłem, biegłem, aż go znalazłem i wziąłem w zęby, lecz gdy wróciłem, nie było Cię już!
W panice by Cię znaleźć obszukałem wszystkie zakamarki.....niestety bezskutecznie! Z dnia na dzień stawałem się coraz słabszy. Pojawił się obcy mężczyzna, założył mi kaganiec i zabrał ze sobą. Wkrótce znalazłem się w klatce gdzie czekałem z utęsknieniem na Twój powrót, lecz Ty nie przyszedłeś.
Otworzono klatkę. Nie..... to nie byłeś Ty - to był ten człowiek, który mnie znalazł. Zabrał mnie do pomieszczenia gdzie czuło się śmierć. Nadeszła moja godzina! Kochany mój właścicielu, ja wiem, że Ty wiesz, iż ja, pomimo cierpień jakie mi zadałeś, ciągle widzę obraz Twój przed sobą i gdybym kiedykolwiek wrócił na ziemię - przybiegnę do Ciebie, gdyż......
.......kocham Cię bardzo.......!

_______________________

Schronisko jest azylem dla bezdomnych stworzeń,
Które dotąd w zaułkach miasta się kuliły
O głodzie i o chłodzie... Tu już nikt nie może
Kopnąć psa, by w ten sposób dowieść swojej siły.

Gdyby psy mogły mówić, opisać psów dzieje!
Niejeden czyn, choć ludzki, bywa nieczłowieczy.
Oto na psa ktoś w złości gar wrzątku wyleje...
Ktoś inny pętlą z drutu jego kark kaleczy...

_______________________________