dwa dni z tym pięknym stworzeniem . :*
wczoraj był pierwszy teren do lasu, od paru dobrych mięsięcy, ale jestem zadowolona , bo dzielnie szedł chłopczyk. <3
a dzisiaj już o 9 rano wstałam, wyczyściłam, podciełam równo grzywe , porobiłam zdjecia i do lasu.
wasze folblutki też tak mają, że w dzide i pizda ogień jak najszybciej? :D