photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 GRUDNIA 2017

Podsumowanie 2017r.

 

 

Przyszedł czas aby podsumować kolejny rok, rok z moją najszczęśliwszą liczbą na końcu :) Siódemka od zawsze była dla mnie dobrą liczbą i tym razem mogę powiedzieć że był to fajny rok! W 2017r. było dużo śmiechu, zabawy, dobrych momentów, ale także i pojawił się (już chyba mój nieodzowny przyjaciel) stres i strach oraz problemy zdrowotne (bo było by nudno..). Poznałam wspaniałych ludzi, z kilkoma osobami nawiązałam trwalsze relacje, miałam okazję sprawdzić się w różnych sytuacjach, no a na koniec roku jeszcze dostałam (od tego cholernego amorka  byś sobie dał spokój i tak wiemy oboje że nie mam szans, a tylko się podjudzam ;)) strzałę w serducho.

 

 

 

W tym roku również wcieliłam się po raz kolejny w rolę instruktora i opiekuna na obozie, gdzie poznałam wspaniałych ludzi, poszerzyłam swoje umiejętności, ale i dostałam mocno w kość i pokazałam swoją asertywność (i niezdolność do pracy z dziećmi xD haha!).

 

 

 

No i jakbym mogła zapomnieć o praktykach w ZOO w Poznaniu, które od strony dokumentów były istnym horrorem, ale od strony pracowników i możliwości jakie tam miałam były niesamowite!

 

 

 

Miałam okazję wyjechać do Warszawy na epicki wyjazd :P

 

 

 

W ramach zajęć na uczelni miałam okazję głaskać, przytulać i opiekować się owcami, kozami i świniami oraz ich potomstwem!

 

 

 

Również w 2017r. przyjechała ze mną i Matim z Poznania kotka  Kropka, która jest teraz oczkiem w głowie (i diabełkiem) dla mojej Babci!

 

 

 

W tym roku (choć wydaje mi się jakbym już je znała od lat  no ale zaczęłam na początku roku to nie dziwota że mi się tak wydaje ;)) zaczęłam wychodzić z cudownymi akitami japońskimi Bijiną i Morim na spacery :) No i miałam okazję gościć u siebie w domu przez kilka dni Moriego ^^ A w sumie od jakiegoś czasu moje relacje z panem Tomaszem weszły na inny poziom :P

 

 

 

W majóweczkę razem z Bratem i jego kumplem wyjechaliśmy do (notabene też ich kumpla xD) Szwajcarii! Gdzie było tak pięknie i cudownie!! A wycieczka sama w sobie wspaniała i pełna wrażeń!

 

 

 

No i oczywiście w tym pięknym roku spełniłam z pomocą Rodziców swoje największe marzenie! 6 czerwca 2017r. - data, której nigdy nie zapomnę! Do tej pory ciężko mi uwierzyć, że to się stało. Te słowa od Mamy A szukaj sobie, jeździj i oglądaj były jak światło w czarnym tunelu. Z początku myślałam, że to żart, ale po niecałym miesiącu stałam się właścicielką pięknej kobyłki, która była jak wyjęta z moich snów i marzeń! Największe marzenie spełniłam, dzięki ciężkiej pracy, rozsądkowi i wspaniałym Rodzicom!! No i Birciątko obchodziło u mnie swoje 5 urodzinki! W tym roku też kobyłka sporo się napodróżowała ;) Z Kleczewa do Włocławka, potem z Włocławka do Poznania. I mimo że przez wakacje, gdzie stała w Bogucinie nie mogła się zaaklimatyzować, a ja z każdej strony dostawałam wiadomości, że skoro tu się nie odnalazła to nie odnajdzie się nigdzie to po wyjeździe do stajni w Komornikach wszystkie te problemy odeszły w zapomnienie! Z najlepszą ekipą  Darią, Kasią, Natalią i Olą i wspaniałymi końmi Darii Birutka szybko się zadomowiła i znalazła sobie końskich przyjaciół! W końcu ma swoje stado! A ja jestem ogromnie szczęśliwa z tego powodu!

 

 

 

Ale nie obyło się w tym roku też bez smutku.. W międzyczasie, musiałam pożegnać się na zawsze z moją pierwszą końską miłością, przyjaciółką i nauczycielką.. Dumka przeszła za Tęczowy Most.. Widać było, że cierpi, że bardzo ją boli.. Zupełnie jakby ktoś jej zabrał sens życia.. Ale wiem, że tam gdzie jest już jest bezpieczna i zdrowa, może sobie do woli biegać po zielonych pastwiskach. Żegnałam się z Nią ze łzami w oczach, dziękując za wszystko i każde wspomnienia z osobna, głaszcząc jej zmęczone chrapy.. Tego widoku jak leżała i nie była w stanie się podnieść nie zapomnę nigdy..

 

 

 

Rok 2017r. mimo kilku spraw i sytuacji zaliczam do tych dobrych i wierzę, że następny rok będzie jeszcze lepszy! Życzyłabym sobie, abym w 2018r. nie musiała się z nikim żegnać na zawsze..Wszystko inne przyjmuję na klatę! A Wam życzę szczęśliwego wejścia w Nowy Rok, aby był on jednym z tych najlepszych, pełnym wrażeń i pozytywnych wspomnień, żebyśmy pod jego koniec krzyknęli Szkoda, że się kończy tak zajebisty rok!