Zdj. Magda...
Wczoraj w stajni nawet w niare ale jak zobaczyłam ze Natalia P. jezdzi na myszce to mi ręce opadły...
Junka Wikuu Kuleje
Dzień w miare udany
Prezentowałam z Izą sprzęt <siodło, ogłowie, napiersnik, pas do lonżowania, pas do <hipoterapii<woltyżetki> węzeł bezpieczeństwa>
i inne pierdołki...
Po czym Iza stwierdziła że będzie koniem
Ubrałyśmy jej sodło podpiełyśmy jej popręg i iza pogalopowała przed siebie <lol2>
Było śmiechowo
Potem ja i Wikuu Poszłyśmy na pastwisko zbierać kamienie....
Oczyiście poszłam po panią M. zeby szanownie nam pomogła ale pani M. musieła obowiązkowo iść na ujeżdzalnie gdzie była jej wielka przyjaciółeczka....
Eh miałam dośc...
Nie lubie jak mnie ktoś olewa
No ale nie ma to jak być fałszywym....
Dziś do Żywca... wkońcu bd miała 2 tygodnie spokoju... od Niej