Zdjęcie z soboty ;)
Rycha trochę zamazało, nie wiem czemu
Od lewej: Kasia, Rychu, Klecha i ja
Gdzieś tam jeszcze Iza, Matysik i Bąbel
Ogólnie zajebiście, gdyby nie wczorajsze samopoczucie
Wczoraj sobie coś uświadomiłem...
Tzn wiedziałem o tym od dawna, bo słyszę to przez całe życie
Ale wczoraj tak o tym pomyślałem...
I kurwa 2h przez to nie mogłem zasnąć ;/
Dół jak chuj...
I znowu mati sobie jeździ a ja tu sam kwitnę
Ale dobrze, przynajmniej długi spłaci ;p
Chciałem napisać wyczerpującą notkę, ale i tak usłyszałbym tylko:
"ty i te twoje problemy"
"nie filozofuj"
"o kurwa, biedny kondzio"
"chciałbym mieć twoje problemy"
A najgorsze jest to, że to wszystko chyba racja, bo swoim pierdoleniem wkurwiam nawet osoby, na których mi zależy
Nie żebym się powtarzał, ale... jak ja nienawidze swojego życia