No to na zdjęciu prawie jak w wilczu
Ale w wilczu też jest ok
Oprócz zjeb za niewiadomo co ;/
No ale kasa leci i wgl więc jest ok
Pisałem już ostatnio, że znowu...
I dzisiaj zasnąć przez to nie mogłem...
Nawet się nie przywitała...
No cóż... Dała chyba do zrozumienia, że ona nic nie ma...
Ale przywitać się mogła..
Nie ma to jak pojechać zjebać sobie humor...
Week ogólnie masakra, bo każda noc zarwana w barze i na festynie...
Ale festyn fajny !
Dzięki ludzie ! ;)
Kasia, Adam, Bartosz i Dawid mi pomagali i dziękuję wam ;)) Adam piwo dostał za to a Kasia taniec ;)
A Klecha odpadł przedwcześnie ;p
Zajebiście było xD
Tylko na końcu wszyscy się kłócili, ale to nawet śmieszne było xD
Piątek, hmmm... Początke niezaciekawy (jak wszystkie moje pomysły)
Ale końcówka była w miare ok ;)
W miarę, bo ktoś miał doła... Ale byliśmy na znieczuleniu ;)
Sobota, jak sobota, tylko że różniła się od poprzedniej ;p
Poprzednia była.... hmmm... pytajcie Łukasza xD
Tęsknię za tym uśmiechem, śmiechem...
Z głosem kojarzy mi się co druga piosenka...
Chyba na prawdę coś mam...
I mi nie przejdzie...
Wakacje trwają i jest ok ;)
I znowu mam czwartą siostrę :))
Przyjaciółkę ;)) ;**
I to największy pozytyw tych wakacji :))
Jest to najukochańsza osoba na świecie ;))
W końcu moja siostra ;p
I już na zawsze nią będzie :) ;**
I mam nadzieję, że mi nie "ucieknie"...
Nigdy! Zostań ze mną i z M.
A teraz dziesiąta...
... I nawet jedenasta ;)) Dla siostry ;** ;pp
A teraz idę nad jezioro się pluskać z tymi dwoma ;)
Oszołomy ;p
A z takich pobocznych to...
Ania idzie na studia ;p I się chwali ;p
"stary" wraca i ma the end'a ;/