Mieszkańcy Krakowa znają to miejsce jako Zakrzówek. Jest on na tyle niesamowity, że wyrasta nagle z ziemi pośrodku miasta tętnącego życiem.
Chowa też niestety wiele tajemnic, na dodatek dość przerażających.
Miałam przyjemność przechodzić tamtędy ostatnimi dniami. O 2 w nocy, gdy już było ciemno. Szłam ze znajomym z imprezy, stwierdził, że skrócimy sobie drogę.
Tylko Krakowianie są w stanie wyobrazić sobie jak mogłam się wtedy czuć :D Powiem szczerze, że się praktycznie rozbeczałam ;)