14.05 (3)

Nie pisałam wczoraj, bo pewna osoba na uczelni bardzo mnie zdenerwowała. Ech, nawet szkoda gadać. Na domiar wszystkiego chyba mnie bierze jakieś grypsko, więc właśnie piję Theraflu, bo nie mam teraz czasu na leżenie i chorowanie.

Co do diety nie ma co pisać w sumie. Jem, jak na redukcję przystało. Co do ćwiczeń, sobota niedziela były bez ćwiczeń z powodu 10h spędzonych na uczelni i dzisiejszego deadlinu oddania pracy licencjackiej, ale dzisiaj już pobiegane, więc fajnie. 

Kupiłam sobie dzisiaj książkę, Toksyczni ludzie Bernardo Stamateasa. Czytacie coachingowe książki, dotyczące rozwoju osobistego? Ja uwielbiam. Oczywiście nie wszystkie, bo mam wrażenie, że ostatnimi czasy stało się to tak modne, że prawie każdy kto ma akurat swoje 5 minut, siada i pisze byle co, co nazywa książką-coachem. Ale są naprawdę takie perełki, które otwarły mi oczy na światopogląd. Na razie tej przeczytałam dopiero rozdział, ale w dobie tego, co się dzieje w moim życiu, to naprawdę już te kilka stron pomogło. Czytacie? Możecie coś polecić?

Już niedługo 2. sezon Trzynastu powodów. Oglądaliście?

Mój muzyczny zapętlacz od kilku dni. I can't apologize for something that I didn't do, I won't beg for your love. 

~