Dzień 15.01.2009 r.
Gdy za oknem taka pogoda, wszystkiego się odechciewa... Jedyne czego mozna chcieć to wakacje... Tak dobrze wnioskujecie, nie lubie zimy.... Biało, mokro, i ponuro... Fuj.... A więc wracając do wakacji chciałbym od tak przeskoczyć już do tej pory roku, czyli lata... Chciałbym budzić się rano, wychodzic przed skromną przyczepkę i podziwiać piękny krajobraz Borów Tuchoskich... Jezioro czarne ma w sobie urok którego nie da się opisać... Ale w lato mam go pod dostatkiem... Chciałbym wsiąść na moje skromne dwa kółka, wziąść aparat i pojechać, daleko, podziwiać przyrodę, zwierzęta, rośliny i nową zbudowaną autostradę... Iść popływać ze znajomymi w jeziorze, pograc w siatke ( w wodzie), i robic na co mi tylko przyjdzie ochota... Wjeżdzając w leśną drogę zapominasz o wszyskim, te piękno przyrody onieśmiela wielu. Co chwila zatrzymując się by zrobic zdjęcie zapadasz w taki jakby sen, swój świat, gdzie nie ma nikogo, tylko ty, rośliny, zwierzęta i twoje kredki... Uwielbiam także wziąść krzesło usiąść się na mojej działce i patrzeć na zachód słońca, widok jest przepięny... I w takich chwilach człowiek żałuje że nie posiada lustrzanki i drugiej połówki... Zwykłym kompaktem nie idzie zrobic dobrych zdjęć, no może kilka (takie jak to) ... ;) A bez drugiej połówki.... ehh... Chyba każdy wie ...