Poprzednie zdjęcie było z "ogniska", to teraz będzie z zakończenia :). Na zdjęciu Fetii i ja. Ja mam śmieszny uśmiech, a Pestka dziwną minę.
Zdjęcie wstawiam na znak tego, że jutro będzie już kategorycznie zakończony jakikolwiek mój związek z tą szkołą. Taaaaak, wyniki. Strach się bać. No cóż, będzie jak będzie. W najgorszym wypadku zaśpiewam sobie "znów za rok matuuuraaa" i dalej będzie trzeba iść do przodu. No ale mam nadzieję, że aż tak źle to nie będzie.
"Wystarczy mi to, że mogę myśleć i marzyć o locie nad miastem".