Wtorek: troszke sie dzialo
W szkole bylam, ale jakos nie doszlam na lekcje z Owieczka siedzialysmy wgl bylo zakrecono^^
Pozniej spotkanie z P.O. nooo jak zawsze bylo z nim ...
a na miescie spotkalam Sztajnowke, oczywiscie mnie tylko poznal Patryk z kilometra juz mial zaciesz
Pozniej nocka u ciotki, z kuzynka polowe nocy przegadalysmy wiadomo o kim
a dzisiaj.... hmmm.....
kuzyneczka przyjechala
strasznie slodka landryneczka