Przerobione przez Grashkę.
Czasami chce się krzyczeć "tak, to teraz, to ten dzień, to ta chwila!"
ale wypada powiedzieć "nie, nie dziś, nie teraz".
I chociaż wojna serca z rozumem jest wtedy największa, to jednak poczucie niespełnionego "tak" przynosi
swego rodzaju satysfakcję.
Co mogę powiedzieć oprócz krótkiego "nie"?
Że chcę.
A "chcę" to takie cichutkie, nieśmiałe, nigdy nie trafione "tak"...