ostatnio coś za dużo się dzieje. brakuje mi tu mojej młodej, ona zawsze wie co powiedzieć.
czasem mam wrażenie że za mną jest coś nie tak i to w za dużym stopniu ;/ eh mała pomóź...
życie toczy się dalej, w pracy niemiłosierny zajeb, nie miałam czasu zjeść i żołądek przyrósł mi do kręgosłupa :D
kocham te wygłupy z wami. Mój Ksawuś rośnie jak na drożdżach, jest przystojny i już nie tak lekki jak kiedyś. Mogłam go nosić non stop, ale to było jakies 5 kilo temu :P
kinguś skarbie Ty mój "karnawał musi trwać" bez względu na to co gada twój wujaszek. musimy się myszko integrować :D kocham cię :*
(...)^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy. Nie, po raz kolejny. Nie, znów za bardzo.