Pierwsza noc "na naszym" za nami. Tyle rzeczy do rozpakowania ;o większość juz mamy przewieziona :) teraz tylko ostatnie przedmioty które sie przypominają na bieżąco :p oboje jestesmy bardzo szczęśliwi ze W koncu sie udało, i to jesZcze w tym roku <3 nie potrafię opisać mojej radości :)
Jest cudownie ;*
Łukasz ;*