no siema ;D to znowu ja;*
Dziś Wam coś napiszę :
' Był sobie chłopak i dziewczyna zaczyna się jak zawsze słodkie słówka, sms do pół nocy, wszystko pięknie się układało... jednakże cos kiedyś w nich pękło... Ona młoda chciała coś innego, a on zadowolony, że posiadł skarb nie chciał wiedzieć co będzie jak ona odejdzie ... no i stało się odeszła. On nie chciał o tym mysleć poszedł w ich miejsce ulubione wyjoł żyletkę i cioł swoje ręce. Ulzyło mu. Wrócił do domu spalił zdjecia na których byli razem. usunoł wszystko co mu się kojarzyło z nią. Ale niestety coś jeszcze mu nie pasowało, tak nie pasowało mu jego serce. A jednak mniał je nadal w swojej piersi..... no i co miał biedny teraz począć? Postatnowił czekać, a moze dobry Bóg pozwoli mu żyć na nowo????? a jednak nie.... zapisał sie do clubu dawców... chciał oddać komuś swoje serce. Za zycia chiał pomóc. Pewnego dnia dowiedział się, że jego byla dziewczyna spodziewa sie dziecka, poszedł jej pogratuować. Okaząło się, że maleństwo jest jego! Wszsytko straciło sens, jego serce nie biło juz dla niej. Biło dla tego małego człowieka, którego kochał bez granicznie. Jednak ona nie chciała mu go oddać... Przy porodzie był z nią , patrzył jak cierpi i wylewa lzy. Pomysłala, że to male niewinne stworzenie będzie powodem jego radości w życiu. i jednak miał rację, chrzest, ślub i wesele. Wszystko układało się bez błednie, aż do momentu, gdy on stracił swoje serce, bo przestał juz kochać... przestał myślec, i wiedział ,że chce odejsć. Na pożegnanie zostawił kartkę z napisem " nie potrafię już, moje serce juz przestało bić.... ale zawsze bedzie z Wami..."
w zasadzie przesłanie tego czegoś u góry znam tylko ja - ale niech tak będzie ;D
Inni zdjęcia: Wy tam na wsi też działajcie bluebird11Służba i codzienność pamietnikpotwora:) dorcia2700... maxima24... maxima24aujourd'hui quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24