Głowe mam zapchaną myślami i nie mogę ich wyrzucic w zaden mozliwy sposób.
Przechodzi mi tysiąc myśli na minute. Czuje jakby miała mi zaraz eksplodować...
Nie daje rady z tym wszystkim. Raz jest dobrze a tu bachh i sie wali, a z jakich przyczyn to nie wiem. Kompletnie tego nie rozumiem.
Zmęczona marzeniem o czymś czego i tak nie dostane...