Nienawidze tego mojego niezdecydowania, nienawidze.
Coś jest na rzeczy, jest dobrze, idzie to w coraz bardziej zaawansowaną rzeczywistość, po czym... mi przechodzi.
Fuck. No cóż.. kobieta zmienną jest..
W piątek egzamin. Będzie zdany, nie ma innej opcji :)
Matura coraz bliżej, więc nauka goni.
A na co czekam? Na weekend of course :D
Mamma knows best <3 <---- słuchamy