"Wakacjowa" fotografia.
Wakacje już nie długo. Tylko trzeba zacząć się uczyć do tej matury, zdać ją, mieć ją z głowy i chill out!!!
Dziś się chyba nawet troche pouczę.. ;) Bo grunt to nastawianie, no nie ?;>
Zmarzłam dziś strasznie i w moim pokoju, gdzie potencjalnemu odwiedzającemu jest gorąco.. ja mam dreszcze i siedzę w grubym swetrze, bamboszkach i tule się do kaloryfera. Tak. Chcę mieć chodzący kaloryfer, który będzie mnie ogrzewał zaaawsze. Niedługo Valentine day... może ktoś będzie miał gest i mi taki sprawi ? :3
Mam takie dziwne wrażenie, coś mnie ciągle gryzie, niby mi to nie przeszkadza, ale jednak zaburza moją czasoprzestrzeń mentalną. Obrałam sobie kilka celi i nie ma takiej siły, która byłaby w stanie mi w tym przeszkodzić, poprostu nie i już. Choćbym miała czekać rok, dwa... choćbym miała czekać..
Właśnie - CZEKAĆ - coś czego nie potrafie.. czekanie jest u mnie na równi z podejmowaniem decyzji, moja najsłabsza strona, jak mam czekać, to już wole się uczyć matmy. Rly.
Jak ktoś mi powie, że nie da rady, nie wie, bądź nie podoła niech pamięta - "Nie ma czegoś takiego"! ;)
Jutro poniedziałek - tak - idziemy do szkoły maturzyści