tak mi jakoś smutno od rana

nie wiem czy przez to , że spędzam sama cały weekend , nie mam się do kogo odezwać , z kim wypić kawy , czy przez świadomość , że od poniedziałku wracam na studnia ... a może chciałabym nacieszyć się tymi ostatnimi dniami , odpocznąć , nie myśleć o tym co mnie czeka a to kompletnie niemożliwe . Nie umiem tak po prostu się wyłączyć .

Wczoraj spędziliśmy całe popołudnie i wieczór razem a już za Tobą tęsknie :( może w poniedziałek uda nam się zobaczyć :)

Posprzątałam sobie niby trochę , ale w porównaniu do tego ile zawsze sprzątam w sobote to nie zrobiłam prawie nic , jakoś nie mam ochoty , może do wieczora jeszcze mnie najdzie .

Przeglądałam dzisiaj trochę stare wpisy , tyle ich jest :O a było jeszcze więcej . Fajnie tak czasami sobie powsponinać :)

Tyle czasu minęło odkąd prowadze tego bloga , tyle się zmieniło , oczywiście na lepsze , na najlepsze <3

miłego dnia :*