Ostatnimi czasy za dużo myślę..
Odzywają się "koszmary" przeszłości.. Kurwa jak mi z tym zle..
Nie czuje się najlepiej..znowu mam ochotę uciec gdzieś daleko i mieć wszystko w dupie!
Nie ma nie było i nie będzie..
Egzystencjonalny bezsens..
Masochistka do kwadratu,umartwiam się.