Kolczyki z których jestem strasznie dumna :)
Ale po kolei - zawsze bardzo podobały mi się tego typu rzeczy, więc zakupiłam drobnicę, żyłkę i...tylko się nadenerwowałam, bo wszytsko wyszło krzywe i niezgrabne. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że istnieją koraliki toho, które są piękne i równe ;)
Swój "drugi raz" z koralikowymi wyplatankami zawdzięczam Weraph (koralikowaweraph.blogspot.com/), która m.in. na stronie pasartu (blog.pasart.pl/(&)kurs-oplatanie-krysztalu-rivioli&) zamieściła tutorial, który w bardzo przystępny sposób pokazuje, jak stworzyć takie cudeńka :)
Serce kolczyków tworzą kryształki Swarovskiego 8mm w kolorze emerald. Wszystko oplecione koralikami Toho silver-lined kolorach Topaz i Green Emerald.
Jako, że koraliki są małe, a moje doświadczenie niewielkie, zrobienie jednego kolczyka zajęło mi prawie godzinę! Ale myślę, że warto było :D