spikselowany ryj. <3
Można powiedzieć, że jestem już prawie spakowana.Jeszcze zostały jakieś drobne zakupy.
Natala jakoś kilka godzin temu wyjechała. Pisałyśmy sms'y, ale chyba zasnęła. oO
W sumie się nie dziwię. 15 godzin w busie zawsze spoko.
Stęsknie się za nią. W zasadzie to za wszystkimi, bo sporo mnie ominie i tak dalej.
Nie wyjechałam jeszcze, a już mam to głupie uczucie tęsknoty. Nieee lubię tego.
Dziś zamulałam z Urazem, Dośką, trochę z Bobkiem i Kamilcią. Ogólnie fajniee było. dzięki Wam. :3
W niedziele w Zakopanym spotykam się jakoś z Karo. DOBRE I TO!
Jutro muszę wstać o 7 czyli w ogóle nie idę spać, a potem witamy we wrześniu. -.-
http://www.youtube.com/watch?v=XLgYAHHkPFs