zawiodłaś.

teraz wiem, że zanim powiem komuś "przyjacielu" trzeba tą osobę najpierw dobrze poznać. jak widać, nawet rok to zgubny czas, w którym nie dostrzerzemy jeszcze czegoś w tej osobie. dopiero teraz wiem, że nie zauważamy ludzi, którym na prawdę na nas zależy, tylko traktujemy ich obojętnie. teraz wiem, że dobrze postępuje nie mówiąc ci wszystkiego, teraz ... szczerze? prawie wgl  nic o mnie nie wiesz, nie wiesz kto mi się obecnie podoba, jaka zmiana we mnie zaszła, co we mnie siedzi, z jakiego powodu płacze wieczorami, ty już tego się nie dowiesz, na pewno. dlatego cieszę się, że teraz znalazłam osobę, której mogę powiedzieć wszystko. która docenia mnie, umiem się z nią dogadać jak nikt, możemy powiedzieć sobie zupełnie wszystko, razem się śmiejemy, nie śpimy do rana, obgadujemy wszystkich w tak wulgarny sposób, że same się z tego śmiejemy, znajdujemy nowe miejsca, śledzimy nasze miłoście, poznajemy nowy smak życia, osiedla. tylko ona jak mam poplamione ręce farbą, zapyta się mnie czemu się ciełam, a jak jej powiem co robiłam wpadniemy w dziki śmiech, tylko ja wiem jak jedzie czerwony skuter dlaczego się uśmiecha, tylko ona wie jak powoli zmieniam nastawienie do niektórych osób, tylko ONA.robimy teraz wszystko razem. i dopóki nam tego wszystkiego nie zepsujesz będzie cudownie.

dziękuje M. że jesteś .