1.

zapraszam do czytania mojego opisowe blogaa : 3

______

Ja za Niego wierzę, że możliwa jest miłość do grobowej deski.
Ja w to wierzę, a On bardzo chce, żeby to było możliwe...  

Wyhodowałam jezioro pod powiekami. Słony zbiornik wspomnień o Tobie.

Pewne rzeczy się między nami po prostu się nie wydarzą.

I gdy pytali ją - co u niego, tak ciężko było jej przyznać, że nie wie..

-Kocham Cię!
-Ale przecież przysięgaliśmy, że nigdy nie będziemy razem.
-Ale nie przysięgałam, że nigdy się w Tobie nie zakocham.

Przytul mnie, gdy tego potrzebuję. Weź ten bagaż.
 A ty Boże patrz jak to się robi, gdy nie pomagasz.

Cokolwiek teraz myślisz, jest gorzej. 

- Podziękuj panu ładnie za to, że poświęcił ci czas,
skradł kilka pocałunków, uśmiechnął się niezliczoną
ilość razy. Wspomniał coś, że jesteś ważna patrząc 
prosto ci w oczy, a potem odszedł. To miło z jego strony.

Weź się ogarnij, mała. O życiu póki co wiesz 
 tyle, co i nic. Będzie gorzej, zobaczysz.

' Pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie. 
Co czułam ? Nie pytaj, nieważne. ' / Spidi. <3

W mojej wyobraźni jesteśmy parą doskonałą, a w rzeczywistości stać nas jedynie na 'siema' mijając się na ulicy.

Jeśli kogoś kochasz to walcz o to. Nieważne czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.

Siedzieli obok siebie i choć na pierwszy rzut oka było widać, że nic ich nie łączy, to tak bardzo jej zazdrościłam. Zazdrościłam tego, że siedzi koło niego i wdycha to samo powietrze.

Jejku, jejku ale z Ciebie fajny debil.

Sprawiasz, że śmieje się z najgłupszych rzeczy.

I lubię gdy śmiejemy się wtedy razem

Pytasz co teraz robię? Siedzę z kubkiem kakao, pisze na gadu z kolegą i słucham ostrego. I poprzedzając twoje pytanie ' a gdzie w tym wszystkim ja?' nie ma tutaj ciebie, nie ma cię już w ogóle w moim życiu. Wyleczyłam się z ciebie, do perfekcji, czaisz? 

Przestań. Ja nie mam czasu na miłość. Ja mam inne zajęcia. Mam znajomych, szkołę, rodzinę, imprezy, kosmetyczkę, fryzjera, zakupy i wiele wiele innych. Tylko od czasu do czasu wieczorem pomyślę sobie o Tobie.

Czekam, aż jakiś gość w za dużych spodniach i wyciągniętej bluzie przyjdzie uśmiechnie się tak, że od razu będę wiedziała, że chce bym była jego. 

 I mimo wszystko potrzebowałam tego bałaganu który robił w moim życiu.

Tak, mam nadzieję. I możesz mi mówić, że nadzieja jest matką głupich. Ale ja wolę być głupia, niż nie mieć matki.