Góry
dzień trzeci...
:)
A teraz uciekam spać, bo wszyscy już w domciu śpią ;)
Drugi tydzień biegam i dziś dałam sobie niezły wycisk także padam ze zmęczenia ;)
Mężuś na 6 do pracy, ja musze wyszykować Krystianka do szkoły
także czas spać,bo rano pobudka :)
Dobranoc ;**