samotność w tłumie...
dzis tak jakoś bez kolorków... czemu??? hmm.. nie wiem.
czasem mimo tego że mam tak wiele bliskich osób czuje
się samotna...
dookoła tylko pustka... ja.. mój pokój.. cztery ściany...
brak kogós kto by po prostu byl przy mnie zawsze...
tak wiem skarbie zawsze moge na Ciebie liczyć... i dziękuję
za to...
lecz czasem chodzi o zwykłe potrucie dupy....
o przyjście tak bez sensu z nudów... o ten bezsensowny
dzwonek do drzwi....
a tu tylko cisza.....
taka głucha....
....że aż boli.....