photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LISTOPADA 2011

59 ; )

Faceci nie czują motyli w brzuchu, tylko ucisk w spodniach

 

no może i miłość zna swoją drogę, tylko dlaczego zawsze musi ona być okrężna?

 

na chwilę straciłam kontrolę a mojemu sercu już zaczęło odpierdalać.

 

prawdą jest, że nigdy nie docenisz czegoś dopóki tego nie stracisz.

 

ale z moich snów to wypierdalaj, już wystarczy że w ciągu dnia mi mieszasz wszystko.

 

wybacz mi chwilową zawiechę, ale gdy patrzę w Twoje oczy to całkiem tracę świadomość. to twoja wina

 

nie wiem, ile czasu jeszcze będę okłamywać się że nic do ciebie nie czuję.

 

ile jeszcze chowasz zła w zakamarkach wyobraźni?

 

świat jest podły.

 

ale pamiętaj, że jeżeli będzie w stanie pokochać mnie taką właśnie: bez makijażu, potarganą, po nieprzespanej i przepłakanej nocy, w powyciąganych dresach z przetartymi kolanami to obiecuję, że postaram się, abyś nigdy tego nie pożałował.

 

owszem, nie jestem ładna. nie mam dobrej figury, tu i ówdzie mam za dużo bądź za mało. nie jestem też oszałamiająco mądra ani zdolna. jestem też niezgrabna i infantylna. i za bardzo się wszystkim przejmuję i wyolbrzymiam problemy. jestem też cholerną zazdrośnicą. a no i jeszcze jedno. Kocham cię nad życie, frajerze.

 

im dłużej jestem sama, tym bardziej jestem wybredna. no zajebiście

 

lubię jej wzrok, kiedy patrzy na nas. pełen nienawiści i zazdrości. dobrze ci tak, szmato. jak nie potrafiłaś docenić tego co masz, to trzeba było się za to nie brać, a ja mojego przyjaciela ranić i wykorzystywać nie dam nikomu, a tobie w szczególności, rozumiesz?

 

zapomnijmy o wszystkim i zacznijmy od nowa, co Ty na to?

 

kiedyś powiedziałaś mi, że nasze role się odwrócą i to do mnie wróci. wiesz co? miałaś kurwa rację.

 

zrobię wszystko aby chronić tych, których kocham.

 

Jak pięknie było kiedyś. Nie mieści mi się w głowie.

 

klasyczne kłamstwa mężczyzn :1. nic nie piłem2. to tylko przyjaciółka3. nigdy Cie nie okłamałem4. nic nie jest ważniejsze od Ciebie

 

te łzy, pozagryzane do krwi wargi, zaciśnięte w pięści dłonie i szept, że to nie powinno się tak skończyć. te chwile, ułamki sekund, kiedy świat wysuwa Ci się spod stóp

 

nie chcę faceta, który zapuka do mojego serca, niepewnie zapyta czy może wejść i przeprosi za to, że a nuż przeszkadza. chcę takiego, który wpadnie trzaskając drzwiami, z włosami w nieładzie, błyskiem w oku i fajką w ustach. chcę kogoś, kto dając mi szczęście, trochę namiesza. rozkocha mnie w sobie, a kolejną kłótnią oderwie jakiś fragment mięśnia, którego tym razem ani mostek, ani żebra, nie ochronią.

 

Dziecko rozumie więcej niż ten facet.

 

A teraz sobie znikam, sobie nie istnieje.

 

Owine Cię swymi ramionami i bedziesz wiedzial, że jestes ocalony.

 

Ide na dno.

 

Niesprawiedliwe to życie.

 

Tydzień zawsze mija mi tak jak weekend- szybko.

 

nigdy Cię nie wyśmieję, jeśli opowiesz mi szczerze o swoich uczuciach.

 

Mam wrażenie, że oddalam się od Ciebie.

 

- co oglądamy? - zagadnął wertując kinolive. spojrzałam Mu przez ramię po czym odnalazłam Jego dłoń i odciągnęłam na pewną odległość. - zobaczysz. - rzuciłam zaczepnie, wykonując kilka kolejnych kliknięć i przymykając laptopa. siadając przed Nim, mierząc Jego spojrzenie, uśmiech, szczęście wymalowane w każdym calu Jego twarzy, zaczęłam opowiadać. w rytm naszej piosenki, która wydobywała się z głośników, opisywałam scenerię naszego pierwszego pocałunku, jak i kilku kolejnych, wspólne spacery, najpiękniejsze słowa jakie usłyszałam z Jego ust. On? momentalnie włączał 'odtwórz', gdy muzyka cichła, jakby zachęcając mnie do dalszej opowieści. - a teraz jesteś tu. wciąż. - szepnęłam na sam koniec, na co nachylił się ku mnie. początkowo muskając moje wargi, omiótł ciepłym oddechem całą twarz, a przy lewym uchu wyszeptał dwa słowa. - moja ulubiona. - po sekundzie, nieco ciszej dodał, jak kocha.

 

pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą.


wszedł do mojego serca tamtego jesiennego wieczoru, ot tak, nie ściągając butów, nie dopalając papierosa. nabrudził, nabałaganił, wprowadził istny chaos - wtedy niepewna, naciągałam rękawy swetra na dłonie, teraz chciałabym tylko, żeby zrobił to ponownie.

 


Komentarze

szalonatusia jak zawsze wspaniałe <3
12/11/2011 15:17:36
kofaneopisy dziękuje ;D ;*
12/11/2011 15:52:32

anafox no może i miłość zna swoją drogę, tylko dlaczego zawsze musi ona być okrężna?
+ bosskie :)
+ dodaje do znajomych :)
11/11/2011 21:51:19
kofaneopisy ok ;p dzięki ;*
11/11/2011 21:58:04

~pfff świetne ;*
11/11/2011 19:46:49
kofaneopisy dzięki ;p
11/11/2011 19:52:36

misfortune3 świeetne; D

zapraszam .
11/11/2011 18:29:16
kofaneopisy dzięki ;p
11/11/2011 19:52:32

hedzia świetne !
+ fajne. <3
+ nowy wpis ! zapraszaam ! ;D
11/11/2011 17:02:23
kofaneopisy dzięki ;*
11/11/2011 17:32:41

~ada im dłużej jestem sama, tym bardziej jestem wybredna. no zajebiście
11/11/2011 15:25:57
kofaneopisy ;p
11/11/2011 15:44:34

revised Super :)
11/11/2011 15:07:41
kofaneopisy dzięki ;*
11/11/2011 15:43:54

majlejka świetnie <3
11/11/2011 13:28:11
kofaneopisy dzięki ;*
11/11/2011 13:36:21

patta71 Fajneee.! <3
11/11/2011 13:24:21
kofaneopisy dzięki ;*
11/11/2011 13:36:17

nata8 fajnie fajnie fajnie;*:*:*
11/11/2011 13:15:12
kofaneopisy dzięki ;* dzięki ;* dzięki ;*
11/11/2011 13:36:14

mrauux świetne ; ***
11/11/2011 12:45:37
kofaneopisy dziękuje ;*
11/11/2011 13:06:46

majacax3nadziejex3 fajne :)
zaparszam do mnie , nowe opowiadanko :)
11/11/2011 12:40:14
kofaneopisy ok ;p dzięki;*
11/11/2011 12:45:54

~olkaa fajne opisy ;))
11/11/2011 12:26:42
kofaneopisy dzięki ;*
11/11/2011 12:35:06

darkaaax3 fajne :D
11/11/2011 11:58:48
kofaneopisy dziękuje ;P
11/11/2011 12:35:03

droguee boskie opisy ;**
11/11/2011 12:29:12
kofaneopisy thx <3
11/11/2011 12:35:02