w Niby nowa droga, więc dlaczego chcę wracać i trać w jednym dniu, godzinie tej dla nas?
moja dłoń która bez twojej znaczy tak niewiele
Facet powinien zarywać do jednej, a nie kurwa do dwudziestu. Amen.
Weź się nie buzuj, weź wyluzuj.
Fakt, kiedyś mi się podobałeś. No ale przecież wiecznie ślepa nie będę .
Bezczelnie nadal zaciągam się tobą, a przecież dobrze wiem, że jesteś rakotwórczy.
Przyszła jesień, następnie nadejdzie zima, wiosna, lato. Minie rok, dwa lata, dziesięć. Zapomnimy.
Zapomnijmy o przeszłości, dajmy czas teraźniejszości, błagam.
Doceń swego faceta zanim zrobi to twoja koleżanka.
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba, po której byś się nie spodziewał nigdy, że Cię zdołuje, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce, prawdopodobnie więcej niż jeden raz i silniej za każdym razem. Będziesz także łamał serca, więc pamiętaj jak się czułeś, gdy Twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem. Będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał, bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogoś, kogo kochasz. Więc rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony, ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny, to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
Popatrz jak perfekcyjnie się niszczymy.
Nie ma to jak ocenianie po plotach, pozorach i chuj wie czym tam jeszcze.
lubię fizykę jak wszystko rozumiem, dlatego nie lubię fizyki.
jak Ci minął weekend? - jasno, ciemno, jasno, ciemno, poniedziałek.
lubię swoje łóżko, ale wolałabym być w Twoim.
Momenty się kończą,a wspomnienia pozostają na zawsze.
każdy zna swoje ściany pokoju bardziej niż inni, wie gdzie płacze, ulega pokusą, który kąt sufitu należy do tego jedynego, a gdzie podłoga zbiera zawstydzenie.
ufam, ostrożniej, bardziej czujnie niż mam w zwyczaju.
Nie szukam Boga w ludziach, chce znaleźć w nich człowieczeństwo.
to Ty teraz żyjesz miłością,tak?
szczęście też sie kiedyś wyczerpuje.
Bo najpiękniejsze jest to, że się poznaliśmy.
chciałabym być naocznym świadkiem każdego jego oddechu.
pragnęłam myśleć, że istnieje miłość bez granic dopóki nie ujrzałam gasnącego światła w twoich oczach u kresu nocy przekonałam się, że bywa i miłość, która nie może przetrwać.
twoje oczy opowiadają historie twojego bólu.
Moje serce jest za dobre dla niektórych ludzi.
I jedyną rzeczą, której się nauczyłam jest to, że desperacko Cię potrzebuję.
w Tobie odnalazłam zrozumienie, siłę, odwagę i ciepło, wątpisz? to spójrz w moje oczy i powiedz, czy to co widzisz nie jest miłością? czy to co tkwi głęboko pod źrenicą, to światełko może być czymś innym?
nie muszę schudnąć, nie muszę układać włosów, ani zakładać stanika. nie muszę chodzić do kościoła ani do sklepów z markową odzieżą. nie muszę się malować i sterczeć przed lustrem jak manekin. nie muszę nosić szpilek, sukienek i kręcić tyłkiem. mogę ewentualnie chcieć, nie muszę. ewentualnie mogę mieć takie puste lalunie jak ty w dupie i zazwyczaj mam
nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.
serce również ma swoje prawa, a ludzie nie słuchający go są głupcami.
nie bój się miłości, którą w sobie masz.
czasem łzy rozświetlają świat.
Żyję jak na krawędzi, ufam Ci i wierzę, chociaż wiem, że za parę godzin możemy się już nie znac.
to zabawne jak z biegiem lat zdajesz sobie sprawę z istnienia problemów, o których kiedyś nawet nie śniłaś.
życie boli dużo bardziej niż odciski, a każda twoja miłość jest jabłkiem na twojej głowie, w które ktoś musi trafić zatrutą strzałą.
znasz moje imię , nie moją historie .
Oddychała kilka centymetrów od niego pozostawiając mu decyzję co ma zrobić z jej oddechem.
szepczesz, a każda sylaba rozkosznie wdziera się do mojego serca i już nigdy się z niego nie wydostanie.
Za słowami 'nieważne' kryją się rzeczy najważniejsze.
Dałeś mi wszytko. Najpiękniejsze chwile w moim życiu.
Wiesz,my nawet oddychamy w jedym tempie.
komentowac <3 :*