Matchbook Romance ť Tiger Lily
Jechaliśmy dzisiejszego wieczoru
i byłaś obok mnie.
rozmawialiśmy o naszym życiu,
tak jakbyśmy znali się od zawsze.
czas płynie
przy dźwięku twojego głosu.
to jakby raj
z końcem na pewno bliskim.
i gdybym mógł zatrzymać samochód
i trzymać ciebie
i nigdy nie zostawić (i nigdy nie zostawić)
nigdy nie zostawię (nigdy nie zostawię)
kiedy skręciliśmy do twojego domu
odwróciłaś się do mnie i powiedziałaś
przejdę przez wszystkie twoje odejścia
dla tej jednej, spędzonej razem nocy.
chciałem wypowiedzieć te słowa,
ale chyba ugryzłem się w język
i zaakceptowałem kiedykolwiek, jakkolwiek
gdy zawiesiliśmy te słowa.
I ja (ja...) nie chcę wypowiedzieć tych słów,
bo nie chcę niczego zepsuć.
i ja (ja...) nie chcę wypowiedzieć tych słów,
bo nie chcę niczego zepsuć.
Dlaczego ta noc musi się skończyć?
dlaczego nie naciśniemy restart
i pauzy w naszych ulubionych momentach?
ominiemy pożegnania.
gdybym miał to zrobić po swojemu,
zawróciłbym samochód i uciekł.
tylko ty i ja.
I ja (ja...) nie chcę wypowiedzieć tych słów,
bo nie chcę niczego zepsuć.
i ja (ja...) nie chcę wypowiedzieć tych słów,
bo nie chcę niczego zepsuć.
i ja, ja nie chcę niczego zepsuć.
a że dawno nie pozdrawiałam nikogo to pozdrowię:
tak wiec pozdrawiam wszystkich:
i wyrżnię se:
Anex
Monik
Rafiego(jak zawsze)
Zuzane( w chuja mnie zrobilas ale kotam)
Moszczynka -- martusiu tu sa dla ciebie pozdrowionka!!!!!!!
Łukaska
MaciejA
Pana X (mąż)
i w ogole to siebie:D