Tak ogólnie wkurza mnie to, że ludzie nie są tolerancyjni. Nie lubię nietolerancji. Każdy człowiek jest inny i należy to uszanować, a nie wciskać komuś swoje racje czy poglądy. To, że ktoś ma inny kolor skóry, to przecież nie jego wina. Koloru skóry nikt nie wybiera i nie należy tej osoby potępiać tylko dlatego, że ma inny kolor. Albo to, czy ktoś wierzy, czy też nie. Często ludzie obrażają np KK, choć tak naprawdę nic o nim nie wiedzą. Najwięcej udzielają się osoby, które nawet nie wiedzą, jak wygląda kościół. Albo nagadują na księży. Wiedzą tyle, co media mówią -.- Ksiądz to też człowiek i również popełnia błędy. Oczywiście ja jego nie bronię, ale w każdym zawodzie znajdą się takie czy też inne osoby. Ja jestem osobą wierzącą, ale nawet na myśl mi nie przyszło, aby obrażać kogoś, kto jest wyznawcą innej wiary bądź niewierzących. Wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka i nikt nie ma prawa w to ingerować. Denerwuje mnie również to , że ludzie tak bardzo narzekają na świat. Sami sprawiają sobie problemy, a potem wielce mają pretensje do wszystkich i wszystkiego. Nie słuchają nikogo, bo myślą, że są najmądrzejsi, a dopiero, kiedy wpadną w problemy, mają żal do tego świata, a nigdy do siebie... Smutne, ale prawdziwe.