Spędziłam dziś cały dzień w mieście i nic nie załatwiłam,a do tego zmarzłam i nawdychałam sie spalin. Ale spoko i tak mam dobry dzień, myślę pozytywnie. Wszystko zależy od nastawienia, dużo ostatnio o tym słyszę. Zawsze wychodziłam z założenia, że myślenie w stylu: "oo pewnie sie nie uda" tylko po to, by sie cieszyć jeżeli sie udało - nie jest dobrym wyjściem. Skoro od razu nastawiam się negatywnie to tylko sobie szkodzę. Oczywiście nie chcę wpaść w skrajność i stać się niepoprawną optymistką, że wszystko się zawsze uda itp. Nie zawsze się uda, ale co Cię nie zabije to cie wzmocni. A więc próbuję dalej.
Wielu ludzi z mojego życia odeszło. Zwiastował to już koniec roku 2017. Zaczęło się niewinnie, od takich drobnych spraw, że coś co było i nagle się skończyło. A później zaczęli odchodzić ludzie i w rezultacie w rok 2018 weszłam z totalnie czystym kontem. Można? Można.
Coś musi się zacząć i zakończyć bysmy mogli wyciągnąć wnioski, przeanalizować swoje błędy by już ich więcej nie popełniać. Oczywiście, nie każdy błąd wychodzi nam na złe, czasami dzięki temu błędowi dostrzegamy że może to jednak nie z nami coś jest nie tak i że w rezultacie to nie my zawiniliśmy. Trzeba zrobić miejsce na nowych ludzi i pożegnać tych, którzy nie chcieli z nami zostać. Nie ma sensu trzymać kogoś na siłę.
- "Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź."
20 KWIETNIA 2018
10 LUTEGO 2018
24 STYCZNIA 2018
30 GRUDNIA 2017
29 LISTOPADA 2017
22 LISTOPADA 2017
2 LISTOPADA 2017
29 PAŹDZIERNIKA 2017
Wszystkie wpisycomarro
17 LUTEGO 2025
dreamchaser369
25 STYCZNIA 2024
lukeatworld
23 PAŹDZIERNIKA 2023
trails
31 LIPCA 2023
astroniki
27 LUTEGO 2023
goofy089
25 STYCZNIA 2023
absentia
8 MARCA 2022
arturo87
26 WRZEŚNIA 2021
Wszyscy obserwowani