Nie chcę wracać. Nie chcę już krzyku, kłótni i łez.
Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni,
dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
Moja tęsknota nie ma tu nic do rzeczy, to Ty chciałeś odejść.
Słowa, których nie potrafię wypowiedzieć bolą bardziej.
To boli, lecz to obowiązek stać obok i wytrwać
.
mówił ja cię nie skrzywdzę. odpowiadała to tylko kwestia czasu.]
Buziaki ;*