uhuhu no to drugi tydień ferii jak najbardziej zaliczam do udanych!.;)
yy no zaraz pierwsza nocka z kuzynkiem.; D
gadanie o tak tymi tamtym.; p
ogl dzieciaki momentami dawały w kosć.;p ale aj tam.; D
coś trzeba robić .
ooo i paczki robione z ciociunią.; )
ei i chruścik specjalny hahah był maly wbaw z niego bo był troszku inny niż miał być.; D|
tyryryry co dzień rozmówki z Nim.; D <o wszystkim i o niczym oczywiście>
no i zrobił mi się piątunio .;p
przyjechała Karolciaaa i balik młodych.; D Oj masakraaa normalnie
sobota yy no spanie do 11.30 jak codzień sprawa normalna.
poźniej rybki.; o wow było zimnoooo.!; D
ale nie żałuje. śmiechu kupa i zmarznięta dupa!; D
aj to sie nie liczy.
po rybach oczywiście ciocia do mnie "Martuś poodkurzaj i weź jeszcze lustra przetrzyj, bo jak goście przyjdąto wiesz..." ; D
aj goście przyszli i wgl takich historii o wujku sie dowiedziałam, że masakraaa.; D
łe ale liczy się, że było fajnie.; D
ojojoj i opcja z wąsem haha " bo Marta lubi chłopaków z wąsikiem.'' "Trzeba Danielowi powiedzieć żeby zapuścił.; )"
normalnie rozwalali mnie niektórymi tekstami..
oczwiście ja, kamilo i karolciaaa swoje picie w pokoju.; D
nie ma co. na końcu gra w małpkii i nynu.
no i teraz już niedzielaa.
ogl nie czaję połowy co do mnie ludziska mówią..
spakowana sem i wgl.; /
teraz czekam na powrót do domu < do szarej rzeczywistości"; /
A no I Wszystkiego Naaaaaajlepszego dla Mojej pięknej Moniii!.; D
ajć moja dupcia ma już 17 .; *
hmmm^^ nie wiem czego jej tu życzyć..
no ale będę Ci skarbie Ty mój życzyła tylko tego żebyś z Nim jak najdlużej miała kontakt.; D;*
wszystko się ułoży po Twojej myśli..
masz na to większe szanse niż Ja kochana Ty mojaaaa.!;*
dobra już ty nie truje więcej o Moich wspaniałych feriach<drugi tydzień>
ja tam swoje wiem, swoje słyzałam i jest okejooo.!; D
biziaki dziubaski .; * ; * <3
__________________________________________________________________________________
Najbardziej lubiła siadać na schodku, i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała, ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był obok...
Każdego dnia kocham Cię bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro.
W zasadzie są trzy rzeczy, które wywołują uśmiech na jej twarzy: jego głos, jego oczy i jego uśmiech.
Pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą
może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu.