Właśnie tak się czuje
Musisz ode mnie odpocząć?
Odpoczniesz, obiecuje
Za 10 lat to już bedzie nieistotne
Nie wierzą mi...
Twierdzą, że to głupie gadanie
Hah.. bo mnie nie znają
PRZYJACIELU czemu okazałeś sie dwulicowym i fałszywym gnojem?
PRZYJACIÓŁKO czemu pamietasz o mnie tylko wtedy gdy mam jaranie?
PRZYJACIELE!!! Mam już was wszystkich dość
Nie jesteście godni mojej przyjaźni i miłości
Na szczęście mam jeszcze kilka osób którym mój los nie jest obojętny
Chociaż... czy to szczęscie?
Czy obowiązek tkwienia w miejscu?
Kiedyś napisze wlaśnie tu że to koniec
Zobaczymy czy chociaż 1 PRZYJACIEL / PRZYJACIÓŁKA zdąrzy się ze mną pożegnać
Jeszcze o tym nie wiesz, ale dziś sie ze mną pożegnałeś
W mojej głowie coraz ciemniejsze myśli
W moich ustach coraz gorsze słowa
To o czym wczoraj myślalem poważnie dziś jest tylko złudzeniem
Bo ludzie mnie opuszczą
A one nie
Podtrzymamy ten nielegalny związek
Aż po sam grób
Bo czymże jest świat na trzeżwo?
Nudną smutną planetą przepełnioną smutnymi głupimy ludźmi
Pokoloruje go...
A gdy zabraknie kolorów...
Zakończę ten epizod
Zakończe go tak, że przez kilka miesięcy bedziecie mieć ten widok przed oczami
A ty mój PRZYJACIELU wtedy (może) zrozumiesz że to twoje odepchniecie mnie do tego popycha
A wtedy będziesz mógł odpoczywać ode mnie już do końca swych dni
Napędza nas nienawiść, ludzie są żałośni
Spacerujemy po ogrodzie mięsożernych roślin
Na ołtarz z ludzkich kości, pada blask pochodni
Świat jest podły, nikt nie słucha twoich modlitw
Ślady zbrodni, znów zakrwawiony chodnik
Jesteśmy Dziećmi Ognia w rodzinie DEM6N6L6GII