1.09.2013

Jakoś po 11 wyszłam z domu i pojechałam na stajnię, jak się okazało było za wcześnie. Mogłam wybrać kogo chciałam, wachałam się między Najką a Nadzieją no ale zostawiłam tego wielkoluda Karolinie więc wzięłam Nadzieję :)

Nocka była zajęta :c

Na spokojnie ją wyczyściłam i osiodłałam, poleciałam szybko do Najki i ją wyczyściłam. Wreszcie gdy wszyscy przyszli to czekaliśmy z 20 minut na p.Tomka, poszliśmy na ujeżdżalnię, Frezja zaczęła wariować,stawać dęba i uciekać XD

Skupiłam się na Nadziei, chciałam trochę ją pozbierać ale miała taki beton w pysku że już dalej nie próbowałam. W kłusie była nawet, trochę dziwnie. W ćwiczebnym wybijała, no ale wysiedziałam. W galopie fajnie, pomijąc to że kładzie uszy na każdego konia którego minie. Później skoki, szło jako tako. Dopiero gdy ją popędziłam było lepiej i fajnie skoczyła szereg, jak dostanę filmik od Karoliny to dodam :)

p.Tomek podniósł poprzeczki wyżej, teraz Nadzieja jechała żywiej i było fajnie. Po skokach chwila rozgalopowania,kłusowania i rozstępowanie.

Po jeździe na myjkę schłodzić nogi i nasmarować kopyta, kochana siwa pobrudziła mi włosy smarem do kopyt -.-

Haha no i ta szaleńcza pogoń za kucykami po hali 

Ogarnęłyśmy się ze sprzętem i poszłyśmy na padok, później na frytki :D

Pojechałam do domu, przebrałam się i przyjechała po mnie Magda, pojechałyśmy po Kubę,Pawła i Ksawerego. Dojechaliśmy do domu Izki, duuuuużo się działo :DD

O 3 w nocy impra się skończyła, zanocowałam u Izki i na następny dzień rozpoczęcie ;_;