Odwiedziłam dziś stajnię "Bogumił". Uczyłam się tam jeździć konno u p.Jurka ponad 2 lata temu :)
Miło mnie zaskoczyła stajnia, tak jak pan mówił wybudowali już boksy. Stajnia czysta, 3 nowe źrebole. Gracja,Gala,Gerta,Eternity i dwa konie jeszcze nadal są. Jednak szukałam w każdym boksie Kamei.. nigdzie jej nie było. Byłam umówiona na jazdę, no ale niestety było ślisko więc przyszedł p.Jurek, na szczęście mnie pamiętał. Dowiedziałam się od niego że Kamea zmarła tydzień przed wyźrebieniem.. źrebak niestety też nie przeżył więc już żadnego śladu bo Rudzielcu nie ma Zmarł też książę, kary wałach który miał 25 lat i tarantowata kobyła ze starości. Jak usłyszałam że Kamea odeszła, to trochę się wzruszyłam i starałam się powstrzymać od płaczu przy p.Jurku.. popłakałam sobie w samochodzie.
Gracja urodziła źrebaka, który jest przecudny. I dwie nowe klacze
Kociaki też są inne, Goldie i Szczęka jeszcze są Trochę się wspominało, oczywiście p.Jurek znów zaczął gadać o Miłoszu, swoim synie
A więc jutro mam zadzwonić i przed południem jazda, może będzie teren :)
A później kolejna stajnia i jazda
Hahahah beka z Maćkiem