Nawet nie wiecie jak się cieszyłam że go będę miała , a później normalnie klęska -.-
Znaczy będę go brała na jazdy często , ale to jak już będę lepiej jeździć . Bo raczej nie dam sobie chyba z nim rady :/
Ale omijając to wszystko bardzo mi się podobało w lesie , taki grzeczny był i nawet liści nie podgryzał . xD
Na następny raz bym chciała mieć Alka na samodzielnej po lonży .
Love for him,
something beautiful ...