Muzycznie
Gabriel Fleszar- ur. 27 września 1979r. Polski wokalista rockowy i popowy. Kilka lat temu agencja As Plus wraz z Universal Music Polska ogłosiła konkurs dla wokalistów. Gabriel bez wahania pojechał do Warszawy na przesłuchania. Wygrał casting i podpisał kontrakt płytowy. Niedługo po tym nagrał swój debiutancki album "Niespokojny". Pierwszy singiel z tej płyty, "Kroplą deszczu", został uhonorowany wieloma wyróżnieniami. Sam Gabriel został też nominowany do nagrody Fryderyków.
Niebo całe we mgle, zanurzę się w niej, widzisz ból jest tylko chwilą. Popłynę do gwiazd, nie będziesz się bać, wiele dróg wiedzie do nikąd. Droga do nikąd. /Nasza droga do nikąd.
Zostań i bądź za kolejnym zakrętem gdzieś czekam. Znika horyzont zaspany jak ja, zaspany budzę czas. Nie wiem czy dom nasz daleko, czy jest. /Nasza droga do nikąd.
Nie myślę już o sobie, mam przecież wiatr i jeszcze tyle.. Pomiędzy nami puste słowa o miłości, od dawna już nie wiemy jak to było, pomiędzy nami puste słowa o wolności, od dawna już nie wiemy jak to było. /Więc jeśli jesteś.
Powietrze ma już dzisiaj inny smak i cieszy dzień, gdy wiesz i chcesz, odnaleźć w sobie znacznie więcej, otworzyć wreszcie swe uśpione serce. /Więc jeśli jesteś.
Krawędzią dnia na przekór własnym pragnieniom idę sam, by znaleźć szlak bez celów, przyczyn od tak, z rąk wypada, kończy ostatni lot nasz bilet do nieba, teraz tylko cichy szept, "tak, nie kobieto przecież wiesz". /Bilet do nieba.
Ty wiesz co naprawdę myślę, ty wiesz, czujesz jak ja. Twój lęk pod powieką zgaśnie zły dzień, zniknie, schowa się gdzieś. A strach pomieszany z dymem, nie liczy się nic. Ty wiesz, ja tu wołam, krzyczę, ty gdzieś obok mnie. Zapadasz w ciszę. /Bilet do nieba.
To nic, że każdy Twój krok znaczony wolnością i śmiechem, to nic, bo czuję Cię tu z każdym oddechem. /Ciebie nie ma tu.
Ja wiem, że każdy Twój krok znaczony ucieczką przed siebie, to nic, bo znajdziesz mnie tu w każdej potrzebie. /Ciebie nie ma tu.
Gdzie jesteś dziś ? Gdzie mogę Cię spotkać ? Czy śmiejesz się ciągle tak samo ? I gdzie jesteś dziś ? Proszę pozwól bym poznał Twój uśmiech, dotyk, poczuł ciepło Twoich rąk, Twoich rąk. /Ciebie nie ma tu.
Chcę zbić się do chmur, nie liczyć łez, pokonać ból. /Do chmur.
Tak, to ja. Widzisz bywa tak, w zimnym deszczu posłusznie moknę. Za rogiem człowiek, on to lepiej zna, co znaczy czekać, on tu dłużej moknie. /Kropla deszczu.
Kroplą deszczu namaluję Cię, a potem długo sam, sam w to nie uwierzę. Kroplą deszczu spłynie Twoja twarz, w tej kropli będe ja, z sobą mnie zabierzesz. /Kropla deszczu.
Co w Tobie siedzi ? Kto panem, kto sługą ? Kto będzie pierwszy ? Co prawdą ? Co bzdurą ? Ciągle szukasz odpowiedzi, co Ci może dać ta gra. Kto wie ? /Kto panem , kto sługą.
Nowy dzień i nowa twarz, a jednak jestem taki sam, tylko płynie czas. Mówię coś do pustych ścian, snuję się jak nudny film. Nie mogę zrobić nic. /Morze wyobraźni.
Nic nie zatrzyma mnie, co noc, co dzień moje myśli niech płyną jak krew. To jest wielkie morze wyobraźni. /Morze wyobraźni.
Obudziłem swoje myśli, już kolejny raz. Obudziłem w sobie demony. Szarzy ludzie na ulicy, tak szarzy jak my. W beznadziejny sposób samotni. /Labiryntem zwyczajnego dnia.
Wykrzyczałem w swojej głowie tysiące słów, których nie zrozumiesz już nigdy. Wyrzucałem brudne myśli, nie najlepiej mi z tym, tego nie zrozumiesz już nigdy.
Nie mam nic, niczego Ci nie dałem, nie mam nic.. /Labiryntem zwyczajnego dnia.