Mydło, powidło i pasta jajeczna na odkupienie grzechów, mea kulpa.
Byłam na praktykach. Przy siódmym gatunku jodły, chciałam rzucić to wszystko w cholere. Za dużo mamy sosen na świece, za dużo jałowców! W końcu , za dużo do wyboru. Do zrobienia akurat. Moje oczy, otwarte i zachwycone, powiedzą co dalej. I pomyśleć, że te dorosłe dylematy zdziecinnieją z czasem. Zupełnie jak autor.